Bystra Klimczok Szyndzielnia Kozia Góra
Autor: Grzechu
Opracowano: 2011-11-18 21:44:47
Trasa: Bystra Kołowrót Schronisko PTTK Klimczok Klimczok Rozstaj 3 szlaków przed Klimczokiem Schronisko PTTK Szyndzielnia Kołowrót Błonia Mikuszowickie
Start wycieczki sobota 8:30 z Bystrej ( zaraz obok leśniczówki ). Na plecach 10 kg w postaci 10 miesięcznej Gosi, nosidełka, kabanosów i wody :) Pierwsze podejście pod Kołowrót dało w ... nogi i plecy - droga zoorana przez ściąganie drzewa z lasu, serpentyny pod górę. Dobrze że trwało to tylko 40 minut. Po odpoczynku na Kołowrocie super trasa na Siodło Pod Klimoczkiem i posiłek w Schronisku. Ostre wejście na Klimczok( jak na Wielką Czantorię ale 6 razy krótsze )- tu widoki naprawdę świetne i juz do końca wycieczki z górki. Mijamy tłumy zmęczonych i spoconych jazdą kolejką gondolową na Szyndzielnię i uciekamy w bok na Kozią Górkę ( cisza, śladowe ilości turystów i piękny las ). Zejście obok toru saneczkowego do Cygańskiego Lasu - 15 km to juz całkiem przyzwoita wycieczka po górach. Polecamy zielony szlak z Bystrej na Klimczok - bardzo mało uczęszczany jak na tą część Beskidu Śląskiego szlak ( jedyne spotkane osoby to 3 drwali i koń na zalesionym bukiem stoku Klimczoka ).
Szyndzielnia i Klimczok
Autor: DaveBB
Opracowano: 2012-08-23 19:09:12
Trasa: Bystra Kołowrót Schronisko PTTK Szyndzielnia Rozstaj 3 szlaków przed Klimczokiem Klimczok Schronisko PTTK Klimczok Rozstaj nad Bystrą Południową Bystra
Zaspałem...śniło mi się, że idę po górach i przez to nie słyszałem budzika. Zerwałem się z łóżka była już 10:20 powiedziałem sobie o nieee....nie pozwolę na to żeby budzik zepsuł mi weekend :) nadrobiłem podjeżdżając z Wilkowic do Bystrej samochodem i dalej już pieszo zielonym przez przełęcz Kołowrót...odbicie żółty na Szyndzielnię...Na szlakach prawdopodobnie przez to, że czwartek - pustki, żadnego turysty...w Schronisku PTTK na Szyndzielni o zgrozo...człowiek na człowieku...obrócić się nie można bo plecak duży i zawadza. Powjeżdżali miejscowi kolejką linową na obiad. (No nie uwierzę, że osoby w klapkach i sandałach to turyści górscy chodzący pieszo szlakami). Zjadłem kanapkę popijając wodą, przestudiowałem mapę i ruszyłem dalej na Klimczok. Szlak równy i szeroki; jak droga, jedynie wejście na szczyt nabiera podejścia. Po 30 minutach dotarłem na szczyt i stamtąd wzdłuż stoku narciarskiego uderzyłem w stronę Schroniska PTTK pod Klimczokiem. Zejście - o jej jakie strome, nogi same jadą a gdy wyprzedzałem dwie Panie schodzące z tej grapy w japonkach i zobaczyłem ich miny...no ubaw po pachy :) W schronisku ruch ciut mniejszy niż na Szyndzielni. Znów zjadłem kanapkę, popiłem wodą, spojrzałem na mapę i ruszyłem niebieskim szlakiem w stronę Bystrej, na całym odcinku nie spotkałem ani jednego turysty! Ostatni raz schodziłem tędy kilkanaście lat temu, wtedy schodziło się lasem do samej Bystrej a teraz? Teraz jest autostrada, drogi porobili i dojazdy do Schronisk i domów. Po 40 minutach dotarłem do Rozstaju gdzie odbiłem w lewo czerwonym szlakiem do Bystrej Górnej skąd pozostało mi już tylko 2 km do samochodu i powrót do domu...prosto na gorący obiad :D