Niewielki, płytki, bo niespełna 1m głębokości i w czasie suszy wysycha. Nazwa pochodzi od koloru, a to wskutek występowania w stawie gatunku sinicy, który pokrywając skorupami nabrzeżne głazy barw i je na czerwono-brunatny kolor. [TAT]
Zapraszamy do wirtualnej wycieczki z kanałem A chodźże na pole!
Siądźcie wygodnie i oglądajcie:
Poniżej można zapoznać się z opisami szlaków, których celem lub początkiem jest Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy. Jeżeli chcesz zaplanować wycieczkę, to przejdź do opisu wybranego szlaku i wybierz znajdujący się tam przycisk 'Do kalkulatora szlaków'. Jeżeli poniżej nie znajdujesz interesujacego Cię szlaku, to przejdź do 'Kalkulatora szlaków' wybierając ten przycisk:
Kalkulator szlaków - Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycyszlak do Schr.Murowaniec na Gąsienicowej
Hala Gąsienicowa znajduje się w Dolinie Gąsienicowej, a ta zajmuje górne piętro największej doliny Tatr Wysokich - Doliny Suchej Wody. Zachwycająca jest panorama szczytów otaczających halę, atrakcją są jeziora polodowcowe - Gąsienicowe Stawy, których jest aż 21. Nazwę hala wzięła od Gąsieniców z Zakopanego, którzy już w XVII w. wypasali tu owce. Pierwsze schronisko na Hali Gąsienicowej stanowiły dwa szałasy, które Towarzystwo Tatrzańskie wykupiło w 1890 r. od górali. Obecny "Murowaniec" wybudowano w latach 1921 - 1925. W budowie schroniska uczestniczyło wojsko, granitowe głazy dowożono kolejką wąskotorową spod Kościelca. Ceremonii otwarcia dokonał w dniu 12 lipca 1925 r. prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, Stanisław Wojciechowski. Schronisko szczęśliwie przetrwało wojnę. W latach 1950-51 dobudowano zachodnie skrzydło, gdzie obecnie znajduje się jadalnia. W grudniu 1963 r. wybuchł pożar, schronisko spaliło się częściowo, ale dzięki pomocy wojska i turystów już w kwietniu następnego roku zostało odbudowane. [ET] [SKP]
Wchodzimy do lasu i wraz z drogą dojazdową do schroniska, którą biegnie szlak czarny do Brzezin, schodzimy łagodnie w dół. Po kilku minutach szlak żółty odbija w prawo. Po przejściu przez potok Suchej Wody, szlak zaczyna lekko się wznosić, najpierw jeszcze lasem, później przez kosodrzewinę trawersując stoki Żółtej Turni. Po obejściu Żółtej Turni, lekko schodzimy w Dolinę Pańszczycy w kierunku Czerwonego Stawu.
W skalistym terenie wznosimy się stromo po kamiennych stopniach. Podchodzimy przez rumowiska skalne, które wymagają uwagi ze względu na osuwające się kamienie.
Przełęcz Krzyżne to miejsce, gdzie obecnie kończy sie Orla Perć. Dawniej biegła ona przez Wołoszyn aż do Wodogrzmotów Mickiewicza. Dzisiaj jest to teren objety ścisłym rezerwatem przyrody. Dawniej na przełęczy znajdował się kamienny schron. którego pozostałości można jeszcze zaobserwować. Krzyżne słynie z pięknej panoramy obejmującej całe Tatry Wysokie i Bielskie.
Literatura:
[ET] Encyklopedia Tatrzańska, Zofia i Witold H. Paryscy, WSiT Warszawa 1973
[SKP] Schroniska PTTK w Karpatach Polskich, Edward Moskała, PTTK, Warszawa-Kraków 1980
[TAT] Tatry - Przewodnik turystyczny Tatry Polskie i Słowackie, Józef Nyka, Trawers, Warszawa 1994
Trasa: Kuźnice Przełęcz między Kopami
Schronisko PTTK na Hali Gąsienicowej
Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy
Przełęcz Krzyżne
Siklawa
Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Siklawa
Tablica S.Bronikowskiego
Szpiglasowa Przełęcz
Dolina za Mnichem
Schronisko PTTK nad Morskim Okiem
Wodogrzmoty Mickiewicza
Palenica Białczańska
Piękna pogoda, i ambitna trasa jeśli chodzi o dlugość. Start o 6:50 na Kuźnicach. Wędrówka odbywała się szlakiem zółtym do Murowańca, choć ciekawszym i przyjemniejszym wejściem jest szlak niebieski przez Boczań. Droga na Krzyżne - zaskakująca swoją ciszą. Tylko kilku mijanych turystów. Może jest żmudna, ale daje za to ciszę i możliwość poobcowania z przyrodą i samym sobą. Od czerwonego stawku podejście trudniejsze, za to widok z przełęczy kapitalny. Po zejściu do piątki chwila zawahania- dam radę przejść przez Szpiglasową czy już wracać? Jednak spróbuję. I o dziwo wejście zaskakująco łatwe. W ostatnim etapie łańcuchy, które jeszcze ułatwiają wspinaczkę. Ze Szpiglasowej widoki wspaniałe. Dolina 5 stawów, spory odcinek Orlej, po drugiej stronie Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami, Rysy, wiele innych. Można wejść jeszcze na Szp. Wierch. Zejście do Morskiego bezproblemowe. Resztę zna już chyba każdy. Na Palenicy po 19 i busikiem do centrum. Nie spodziewałem się że trzeba będzie wysupłać aż dychę. Dość wymagająca kondycyjnie, mniej technicznie, trasa z niemałymi podejściami, wspaniałymi widokami, na cały dzień wędrowania po Tatrach Wysokich
Trasa: Palenica Białczańska Rusinowa Polana
Rówień Waksmundzka
Pańszczycki Potok
Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy
Przełęcz Krzyżne
Siklawa
Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Siklawa
Tablica S.Bronikowskiego
Szpiglasowa Przełęcz
Dolina za Mnichem
Schronisko PTTK nad Morskim Okiem
Wodogrzmoty Mickiewicza
Palenica Białczańska
To była moja pierwsza górska wyprawa w pojedynkę. Szlaki nie były wybitnie zatłoczone, ale w końcu to już był wrzesień, więc największe tłumy już wróciły do swoich spraw. Nocleg w "piątce" był dość ciężki - akurat tego dnia w tym schronisku mieli swój zlot słowaccy przewodnicy. Impreza trwała chyba do 2-3 w nocy. O miejsce na podłodze było bardzo ciężko. Udało mi się wcisnąć gdzieś między ławę a ścianę, ale i tak nie spałem w ogóle:) Kible zarzygane, wszędzie naokoło zezgonowani słowacy. Wyszedłem przed 6:00 na szlak. Naokoło schroniska były tłumy śpiących w śpiworach turystów, dla których nie starczyło miejsca w budynku. Widziałem jakichś ludzi, którzy wymościli sobie miejsce na nocleg w kosodrzewinie. Na brzegu Wielkiego Stawu stał namiot...
W drodze na Szpiglasową Przełęcz widziałem stadko kozic. Naliczyłem ok. 10 sztuk. Tyle atrakcji. Fragment trasy od Gęsiej Szyi aż do Doliny Pańszczycy jest bardzo przyjemny, ze względu na małą ilość mijanych ludzi. Podobnie z resztą było z podejściem na Szpiglasową, ale to akurat chyba ze względu na bardzo wczesną porę.
Trasa: Skrajny Granat Przełęcz Krzyżne
Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy
Schronisko PTTK na Hali Gąsienicowej
Przełęcz między Kopami
Kuźnice
Stawiając stopę na Skrajnym Granacie dopełniłem brakującego elementu. W duszy mogłem nareszcie krzyknąć: Orla Perć przepiechurkowana a ja wciąż żyję! W euforii tej przypomniałem sobie o wycieczce sprzed dwóch lat, kiedy również postawiłem stopę na Skrajnym Granacie, jednakże wtedy był to mój pierwszy, historyczny krok na Orlej Perci. Nie będę przypominał po raz kolejny jak straszne rzeczy się wtedy działy. Powiem tylko, że zapragnąłem przejść ten fragment w normalnych warunkach, tak aby wycisnąć jak najwięcej radości ze szlaku. Klamka zapadła a więc idziemy!
O przeżyciach wprost z najtrudniejszego fragmentu Orlej Perci dowiecie się z poniższego linku. Nie zabraknie też galerii kilkudziesięciu zdjęć, pięknych panoram i iście tatrzańskich ciekawostek!
Tatry Wysokie: Orla Perć (Granaty - Krzyżne)
Trasa: Dolina Filipka Rusinowa Polana
Rówień Waksmundzka
Pańszczycki Potok
Czerwony Staw w Dolinie Pańszczycy
Schronisko PTTK na Hali Gąsienicowej
Przełęcz między Kopami
Kuźnice