Poniżej można zapoznać się z opisami szlaków, których celem lub początkiem jest Polana Gabrowska . Jeżeli chcesz zaplanować wycieczkę, to przejdź do opisu wybranego szlaku i wybierz znajdujący się tam przycisk 'Do kalkulatora szlaków'. Jeżeli poniżej nie znajdujesz interesujacego Cię szlaku, to przejdź do 'Kalkulatora szlaków' wybierając ten przycisk:
Kalkulator szlaków - Polana Gabrowska Trasa: Krościenko nad Dunajcem Lubań
Polana Morgi
Studzionki stacja turystyczna
Przełęcz Knurowska
Rąbaniska
Kiczora
Polana Gabrowska
Schronisko PTTK na Turbaczu
Turbacz
Obidowiec
Schronisko PTTK Stare Wierchy
Bacówka PTTK Maciejowa
Rabka-Zdrój
przejście tej trasy dokonało się dzięki wspólpracy - jedna osoba wystartowała z Rabki do Krościenka, a druga (czyli ja) z Krościenka do Rabki. Podczas spotkania wymiana kluczyków do aut, by każdy miał czym wracać. Dzień był piękny, niezbyt jeszcze upalny, rano sporo mgieł. Na Lubaniu trwa budowa platformy widokowej. Trasa niezbyt trudna, mimo sporej sumy wzniesień. Jedynie wejście na Kiczorę, a wlaściwie Gabrowską było męczące. No ale w nogach już prawie 30 km. Trzevba też było się dobrze zaopatrzyć, bo pierwsze schronisko na trasie to te pod Turbaczem, czyli po 31 km. Czzas przejścia 11 godzin, w tym 1 godzina postojów.
Trasa: Rzeki Gorc Troszacki
Kudłoń
Przełęcz Borek
Schronisko PTTK na Turbaczu
Polana Gabrowska
Przełęcz pod Przysłopem
Gorc
Nowa Polana
Rzeki
Początek szlakiem żółtym - oznakowanie stare, wyblakłe, miejscami spore odcinki bez oznaczeń. Ale trasa bardzo ładna (jak zresztą większość w tej okolicy). Dzień od rana gorący, najbardziej dokuczały roje much, wciąż krążące wokół nas, irytując swoim donośnym bzyczeniem. Na szlakach prawie nikogo, ale to dzień powszedni, w schronisku było nawet parę osób. Po odpoczynku w schronisku dalsza trasa szlakiem czerwonym, na którym sporo odcinków wyłożonych drewnianymi balami i wysypanych tłuczniem, na którym można wykręcić sobie kostkę. Popołudniu pogoda się zaczęła psuć, nadciągnęły chmury i usłyszeliśmy pierwsze odgłosy burzy. Na szczęście skończyło się na odległych pomrukach i niewielkim deszczu, który przyniósł lekkie ochłodzenie. Zejście z Gorca nie było strome. Szlak niebieski faktycznie nie dochodzi do szlaku żółtego, trzeba po zejściui do drogi wojewódzkiej przejść jeszcze ok. 1,5 km lub kluczyć pomiędzy domostwami, by dojść do parkingu na przełęczy.