Autor: jasiek

Opracowano: 2012-08-26 08:50:07

Trasa: Bystra Podhalańska Cupel Schronisko PTTK Hala Krupowa Polica Cyl Hali Śmietanowej Przełęcz Krowiarki Sokolica Babia Góra Przełęcz Brona Mała Babia Góra / Cyl Hala Czarnego Mała Babia Góra / Cyl Hala Czarnego Przełęcz Jałowiecka Mędralowa Mędralowa Zachodnia Jaworzyna (1047 m) Beskid Korbielowski Przełęcz Glinne Schronisko PTTK Hala Miziowa Pilsko Trzy Kopce Schronisko PTTK Hala Rysianka Trzy Kopce Przełęcz Bory Orawskie Bacówka PTTK Krawców Wierch Przełęcz Glinka Jaworzyna (1052 m) Soblówka Bacówka Rycerzowa Wielka Rycerzowa Przełęcz Przegibek Schronisko PTTK Przegibek Przełęcz Przegibek Schronisko PTTK Wielka Racza Magura Kikula Przełęcz Graniczne / Bór Zwardoń

Plan wycieczki: 1 dzień (4 sierpnia): wyjazd z Przemyśla pociągiem TLK o 2.15, dojazd do Bystrej Podhalańskiej pociągiem osobowym o 10.04 z przesiadką w Krakowie Płaszowie. Istnieje możliwość wyjazdu późniejszego o 5.10 z przesiadką na bus w Krakowie do Jordanowa. Koszt około 65 zł. Trasa: Bystra Podhalańska – Gawron(738) – Czupel(887) – Naroże(1076) – Krąglica(1247) – schronisko na Hali Krupowej 4godz 30 min. 2 dzień (5 sierpnia) wyjście o 6 rano. Trasa: schronisko – Polica(1369) – Hala Śmietanowa(1298) – Przeł. Krowiarki(1012) – Sokolica(1367) - Babia Góra(1725) - Mała Babia Góra(1515) – Przeł. Jałowiecka(993) – Mędralowa(1169) – Przeł. Głuchaczki(830) baza studencka „Głuchaczki” 11 godzin. Istnieje możliwość ominięcia szczytu Babiej Góry trasą alternatywną z Przeł .Krowiarki przez Markowe Szczawiny do Przeł. Jałowieckiej (odcinek bardzo łatwy). 3 dzień (6 sierpnia) Przeł. Głuchaczki – Jaworzyna(1047) – Przeł. Glinne(809) – Pilsko(1557) – Trzy Kopce(1216) – schronisko na Hali Rysiance(1320) 7 godz 4 dzień (7 sierpnia) Hala Rysianka – Przeł. Bory Orawskie – Wielki Groń(1075) – Krawców Wierch(1084) – Przeł. Glinka(845) – Oszust(1145) – Przeł. Pański Kamień(980) – Bukowina(1069) – Świtkowa(1082) – bacówka na Hali Rycerzowej(1115) 9 godz 5 dzień (8 sierpnia) Hala Rycerzowa – Rycerzowa Wlk(1226) – Bania(1111) – Jaworzyna(1173) – Mała Racza (1178) – Wielka Racza(1236) – Wielki Przysłup (1037) – Kikula(1087) – Beskid Graniczny(875) – Zwardoń PKP 9 godz. Nocleg w kwaterze prywatnej blisko stacji np. dom AGAT, ul. Dworcowa 3b. UWAGA: Nie ma możliwości powrotu do Przemyśla w porze nocnej 6 dzień (9 sierpnia) Wyjazd o godz. 6.31 do Katowic pociągiem osobowym i dalej TLK do Przemyśla – przyjazd 18.35. Koszt 78,50 zł. Istnieją inne alternatywne połączenia

Autor: KamilGajda

Opracowano: 2013-03-07 11:31:31

Trasa: Przełęcz Krowiarki Szkolnikowe Rozstaje Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Babia Góra Przełęcz Brona Mała Babia Góra / Cyl Hala Czarnego Przełęcz Jałowiecka Mędralowa Mędralowa Zachodnia Jaworzyna (1047 m) Beskid Korbielowski Przełęcz Glinne

Dostać się do Zawoi to już połowa sukcesu. Tułaczka z polskim kolejami i kursującymi wedle woli mini-busami zajęła nam pół dnia. Podróż rozpoczęliśmy wsiadając do pociagu relacji Katowice-Maków Podhalański około 5 rano, później z Makowa-Podhalańskiego mini-busem do Zawoi Policzne, skąd był jeszcze spory kawałek paskudnej asfaltowej drogi wijącej się pętlami pod górę. Ruch samochodowy był niewielki, więc to nie przeszkadzało, ale ciężki plecak przygotowany na paru-dniową wyrypę wbijał się w obojczyki. 

Właściwy szlak rozpoczęliśmy o godzinie 15!!! Zupełnie nie tak jak zaplanowaliśmy, bo przecież mieliśmy tego dnia zajść dużo dalej, aż do studenckiego pola namiotowego, niestety poddaliśmy ten jedeń dzień i postanowiliśmy dojść do schroniska na Markowych Szczawinach i tam przenocować. Nocleg nie był tani, ale za to warunki przyzwoite co pozwoliło w świetny sposób zregenerować siły. 

Następny etap rozpoczęliśmy wcześnie rano. Najpierw śniadanie przed schroniskiem - stołówka była jeszcze zamknięta, ale mieliśmy kuchenkę na gaz, więc problemu nie było. Później wszystko przebiegało zgodnie z planem, aż do moentu gdzie na odcinku czerwonego szlaku do Przełęczy Glinne zabrakło nam wody, a zza gęstych chmur wyszło ostre czerwcowe słonce i zaczęło wyciskać z nas poty. Przez 7-6h marszu nie ma żadnego źródła wody, więc trzeba się dobrze zaopatrzyć zanim jeszcze zaczniemy schodzic z Babiej Góry w tamtą stronę. Dopiero przy końcu szlaku znajduje się skromne gospodarstwo gdzie dzielnie urzęduje starsza kobiecina, która choc narzekała na turystów, pozwoliła nam chrześcijańskim zwyczajem zaczerpnąć wody ze studni.

Kiedy z Przełęczy dojechaliśy do Korbielowa - złapaliśmy stopa, jakiegoś transita w którym ledwo zmieściliśmy się z plecakami - zdążylismy jeszcze na połowę meczu inaugurujacego Euro 2012, w tamtejszym szynku. 

Nic nie smakowało wówczas jak piwo po całym dniu łykania kurzu na szlaku ;)