Szlak czerwony Roma - Polana Strążyska

Opis i galeria zdjęć z czerwonego Szlak czerwony Roma - Polana Strążyska szlaku Roma (907 m) Polana Strążyska (1040 m)
Roma (907 m)

1 - szlak łatwy (buty trekingowe nie są konieczne)
Atrakcjami wycieczki Doliną Strążyską są widok na strome ściany Giewontu oraz ciekawe skały wzdłuż szlaku. Szlak lekko wznosząc się biegnie wzdłuż Strążyskiego Potoku. Wychodzi na Polanę Strążyską, gdzie szałasy i bufet.
Polana Strążyska (1040 m)
Długość odcinka: 1.6 km
Czas przejścia: 0.35 godz.   Suma podejść: 140 m    Śr. nachylenie: 8.8%    GOT: 4 pkt.

W przeciwnym kierunku:
Czas przejścia: 0.35 godz.    Suma podejść: 0 m    Śr. nachylenie: 0%    GOT: 2 pkt.
Adresy stron z opisami wycieczek obejmujących czerwony szlak Roma - Polana Strążyska
Udostępnione przez użytkowników opisy wycieczek obejmujące czerwony szlak Roma - Polana Strążyska

Sarnia Skała

Autor: wujek

Opracowano: 2012-04-27 14:02:20

Trasa: Roma Polana Strążyska Czerwona Przełęcz Sarnia Skała Czerwona Przełęcz Dolina Białego (górne piętro) Dolina Białego


Jeden z najpopularniejszych reglowych szczytów w Tatrach – Sarnia Skała (1377 m n.p.m.). Ten stosunkowo łatwo cel jest obowiązkowym punktem każdego turysty, rozpoczynającego swoją przygodę z Tatrami. Słynie przede wszystkim z oryginalnych widoków na pobliski Giewont i leżące u jej stóp Zakopane. Najciekawszą opcją jest pętla prowadząca przez dwie doliny – Strążyską i Białego – a Sarnia Skała to taka wisienka na torcie i kulminacja całej wycieczki. Tego dnia mieliśmy wszystko, czego można sobie zażyczyć – ostre słońce, zero wiatru, bardzo dobrą widoczność i całkowicie wyludnione szlaki. Jedyna trudność to dosyć spore oblodzenie ale i to można uznać za kolejną atrakcję ;-)


http://www.fotografie.nowytarg.pl/222,tatry_zachodnie._sarnia_skala_-_10.04.2012.html

Trasa Giewont, Kopa Kondracka

Autor: dymeek89

Opracowano: 2015-06-14 10:27:32

Trasa: Roma Polana Strążyska Przełęcz w Grzybowcu Kondracka Przełęcz Wyżnia Giewont Kondracka Przełęcz Wyżnia Przełęcz Kondracka Kopa Kondracka Przełęcz pod Kopą Kondracką Schronisko PTTK na Hali Kondratowej Hotel PTTK Kalatówki Klasztor Albertynek Kuźnice


Dzień był piękny, niebo prawie bezchmurne i bardzo ciepło. Podejście od Doliny Strążyskiej wymagające, chyba jedno z ciężsszych, aby dojść na Giewontm, za to jest bardzo malownicze. Przeznaczeniem wyprawy było wyjście na Kopę Kondracką, ale jak już wyszliśmy na Kondracką Przełęcz Wyżnią to, żal było nie podejść i na Giewont. Polecam trasę.


https://www.facebook.com/damian.kacprzak.374/media_set?set=a.924095577637448.1073741830.100001110446612&type=3

Czerwone Wierchy niestandardowo

Autor: Ania Skurska

Opracowano: 2012-09-18 23:15:51

Trasa: Roma Polana Strążyska Przełęcz w Grzybowcu Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki Przełęcz Przysłop Miętusi Kobylarz Małołączniak Kopa Kondracka Przełęcz Kondracka Schronisko PTTK na Hali Kondratowej Hotel PTTK Kalatówki Klasztor Albertynek Kuźnice Murowanica


Start godzina siódma z doliny Strążyskiej. Muszę powiedzieć, że takiej Strążyskiej nigdy jeszcze nie widziałam - oprócz nas nie napotkaliśmy żywej duszy aż do Małej Łąki. Nawet najmniejszej duszyczki! To dość niesamowite, biorąc pod uwagę popularność i dostępność szlaku. Górujący nad dolinką Giewont skąpany w promieniach delikatnego wrześniowego słońca dopełnił atmosfery. Od Przysłopu do samego Kobylarzowego Żlebu ścieżka jest raczej płaska, potem zaczyna wznosić się ostro w górę - tak idziemy ok. dwudziestu minut, zlani potem i od czasu do czasu osuwający się na luźnych kamieniach ; ). Pod koniec Żlebu mała niespodzianka - nietrudne skalne wejście z łańcuchem. Teraz czeka nas tylko wietrzna droga na Małołączniak i niezapomniane widoki aż do przełęczy Kondrackiej. No, może jeszcze piernik na Hali Kondratowej na zakończenie ; ). Serdecznie polecam trasę, jeśli ktoś ma dość oklepanych Czerwonych Wierchów w wariancie Kościeliska-Kondratowa a dodatkowo chce popatrzeć na zacięte twarze ludzi podążających na Giewont. BTW powiem Wam, że zauważyliśmy zależność - im jest później, tym osobnicy sunący do góry są gorzej ubrani, tj. w sandałki, laczki, mokasyny, a nawet lakierki. Zdażyła się też kamizelka podbita futerkiem ; ).

Pozdrawiam wszystkich Tatromaniaków!