Szlak zielony Polana Biały Potok - Kiry

Opis i galeria zdjęć z zielonego Szlak zielony Polana Biały Potok - Kiry szlaku Polana Biały Potok (922 m) Kiry (927 m)
Polana Biały Potok (922 m)
Kiry (927 m)
Długość odcinka: 1.5 km
Czas przejścia: 0.20 godz.   Suma podejść: 3 m    Śr. nachylenie: 0.2%    GOT: 1 pkt.

W przeciwnym kierunku:
Czas przejścia: 0.20 godz.    Suma podejść: 5 m    Śr. nachylenie: 0.3%    GOT: 1 pkt.
Adresy stron z opisami wycieczek obejmujących zielony szlak Polana Biały Potok - Kiry
Udostępnione przez użytkowników opisy wycieczek obejmujące zielony szlak Polana Biały Potok - Kiry

Kiry Iwanicka Lejowa

Autor: Bieganek

Opracowano: 2013-05-09 09:58:16

Trasa: Kiry Wyżnia Kira Miętusia Lodowe Źródło Polana Pisana Schronisko PTTK na Hali Ornak Iwaniacka Przełęcz Starorobociańska Dolina Polana Huciska Niżnia Kominiarska Polana Polana Biały Potok Kiry


12 lipca 2011 r.
Go&W
Tatrzańskich spacerów dzień 2.
Wyrąb lasów = szlaki rozryte i zabłocone w Starobociańskiej, mokro i lejowo - w Lejowej.


Starorobociański Wierch

Autor: Zgred

Opracowano: 2013-06-24 11:29:00

Trasa: Kiry Polana Biały Potok Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Dolina Jarząbcza Trzydniowiański Wierch Kończysty Wierch Starorobociański Wierch Siwy Zwornik Siwa Przełęcz Starorobociańska Rówień Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana Polana Biały Potok Kiry


Wypad z parą znajomych. Startowaliśmy z Kir ok. 10:30. Do Schroniska Chochołowskiego droga dłużyła się bardzo. Później było już ciekawiej. Od Wyżniej Chochołowskiej zdarzało się sporo śniegu na szlaku, szczególnie w okolicy Pośredniej Kopy - można było zapaść się w śnieg po same kolana. Wyżej już nie było podobnych problemów. Na Starorobociańskim Wierchu złapał nas deszcz, więc nie zabawiliśmy tam długo i od razu zaczęliśmy schodzić w stronę Siwej Przełęczy. Zejście Doliną Starej Roboty dłużyło się niemiłosiernie, a to ze względu na ciągle padający deszcz i liczne płaty śniegu zalegające jeszcze na szlaku. W dwóch miejscach jednak śniegu było na tyle dużo i był na tyle twardy, że rozpędziliśmy się i przebiegliśmy ten odcinek (na łeb na szyję:), wyhamowując dopiero na krzakach kosodrzewiny. Później już bez przygód dotarliśmy do Kir (21-22).