Granią wokół Doliny Chochołowskiej z zejściem do Kir - Zgred & Niebieski
Autor: Zgred
Opracowano: 2013-06-23 18:27:21
Trasa: przystanek PKS Dolina Chochołowska Siwa Polana
Polana Huciska
Starorobociańska Dolina
Polana Trzydniówka
Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej
Bobrowiecki Żleb
Grześ
Rakoń
Zawracie
Wołowiec
Jarząbczy Wierch
Kończysty Wierch
Starorobociański Wierch
Siwy Zwornik
Siwa Przełęcz
Ornak
Iwaniacka Przełęcz
Schronisko PTTK na Hali Ornak
Polana Pisana
Lodowe Źródło
Wyżnia Kira Miętusia
Kiry
Pierwszą wyprawę w Tatry w roku 2013 mam już za sobą. Wspólnie z Niebieskim wybraliśmy się w Tatry Zachodnie, do Doliny Chochołowskiej. Początkowo planowaliśmy startować z Palenicy i iść na Przełęcz Pod Chłopkiem, ale niepewne prognozy pogody na weekend 22-23.06.2013 sprawiły, że poniechaliśmy tego pomysłu i zdecydowaliśmy się na Wołowca.
Nie mieliśmy jakiegoś ścisłego planu powrotu, więc dość spontanicznie szliśmy cały czas granią wzdłuż granicy polsko-słowackiej, aż do Liliowego Karbu, skąd zeszliśmy do Siwej Przełęczy i dalej po grzbiecie Ornaku na Przełęcz Iwaniacką, a z niej do schroniska na Hali Ornak. Później jeszcze tylko szybki marsz do Kir i koniec drogi!
Ogólnie wyprawa była świetna, a widoki z Wołowca, Jarząbczego Wierchu i Ornaku były niesamowite (chociaż z tego ostatniego nieco ograniczony z powodu bardzo dużej ilości chmur i oparów po deszczu). Najcięższe momenty na trasie to zdecydowanie zejście z Wołowca w stronę Łopaty, podejście na Jarząbczy Wierch (bardzo strome i mozolne), oraz zejście z Ornaku na Przełęcz Iwaniacką (zmęczeni i przemoczeni schodziliśmy po bardzo śliskich głazach, które na tym odcinku są ułożone w formie stromych stopni - nie polecam na zejście, a w szczególności nie po tak długiej przebytej trasie, gdy mięsnie nóg już nie są tak silne). Poniżej kilka "komórkowych" zdjęć:
Polana Chochołowska
Widok na Kominiarski Wierch i Ornak z drogi na Grzesia
Widok z Wołowca na Rohacze
Niebieski schodzi z Wołowca
Podejście na Starorobociański Wierch
Morze chmur nad Doliną Chochołowską - widok z Ornaku.
Wyżnia Kira Miętusia
19 sierpnia 2012r. - Trzydniowiański, Kończysty, Starorobociański Wierch
Autor: duch1408
Opracowano: 2012-09-02 20:21:40
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska
Starorobociańska Dolina
Polana Trzydniówka
Trzydniowiański Wierch
Kończysty Wierch
Starorobociański Wierch
Siwy Zwornik
Siwa Przełęcz
Starorobociańska Rówień
Starorobociańska Dolina
Polana Huciska
Siwa Polana
Od Chochołowskiej do Kościeliskiej - schronisko Ornak
Autor: arielia
Opracowano: 2012-09-26 19:33:43
Trasa: Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Bobrowiecki Żleb
Grześ
Rakoń
Zawracie
Wołowiec
Jarząbczy Wierch
Kończysty Wierch
Starorobociański Wierch
Siwy Zwornik
Bystry Karb
Bystrá / Bystra
Bystry Karb
Siwy Zwornik
Siwa Przełęcz
Ornak
Iwaniacka Przełęcz
Schronisko PTTK na Hali Ornak
Była piękna pogoda. Ranek rześki i słoneczny. Wyszłam po 6 rano ze schroniska na polanie Chochołowskiej żółtym szlakiem na Grzesia. Po drodze spotkałam człowieka pchającego z mozołem swój rower pod górę. Potem już było coraz piękniej Rakoń, Wołowiec, Jarząbczy, Kończysty Starobociański, Rakocza Przełęcz. Między Wołowcem a Jarząbczym miałam bliskie spotkanie z ciekawską kozicą. Na Rakoczej Przełęczy stwierdziłam, że jest jeszcze za wcześnie żeby pójść do schroniska na Ornaku więc powędrowałam jeszcze na Bystrą (strona słowcka) i przez Błyszcz wróciłam do Rakoczej Przełęczy. Następnie przez Ornak postanowiła wędrować do schroniska Ornak. Przejście było super, długie, ale za to widoki z każdego szczytu zapierają dech w piersiach. Zejście z Ornaka do Schroniska niestety bardzo mi dopiekło. Długie strome, schodkowe, końca nie widać. Do schroniska dotarłam około godz. 18.
Starorobociański Wierch
Autor: Zgred
Opracowano: 2013-06-24 11:29:00
Trasa: Kiry Polana Biały Potok
Siwa Polana
Polana Huciska
Starorobociańska Dolina
Polana Trzydniówka
Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej
Dolina Jarząbcza
Trzydniowiański Wierch
Kończysty Wierch
Starorobociański Wierch
Siwy Zwornik
Siwa Przełęcz
Starorobociańska Rówień
Starorobociańska Dolina
Polana Huciska
Siwa Polana
Polana Biały Potok
Kiry
Wypad z parą znajomych. Startowaliśmy z Kir ok. 10:30. Do Schroniska Chochołowskiego droga dłużyła się bardzo. Później było już ciekawiej. Od Wyżniej Chochołowskiej zdarzało się sporo śniegu na szlaku, szczególnie w okolicy Pośredniej Kopy - można było zapaść się w śnieg po same kolana. Wyżej już nie było podobnych problemów. Na Starorobociańskim Wierchu złapał nas deszcz, więc nie zabawiliśmy tam długo i od razu zaczęliśmy schodzić w stronę Siwej Przełęczy. Zejście Doliną Starej Roboty dłużyło się niemiłosiernie, a to ze względu na ciągle padający deszcz i liczne płaty śniegu zalegające jeszcze na szlaku. W dwóch miejscach jednak śniegu było na tyle dużo i był na tyle twardy, że rozpędziliśmy się i przebiegliśmy ten odcinek (na łeb na szyję:), wyhamowując dopiero na krzakach kosodrzewiny. Później już bez przygód dotarliśmy do Kir (21-22).