Gorce. Rabka Zdrój - Maciejowa w Święto Ludzi Gór 2011

Rabka Zdrój - Maciejowa w Święto Ludzi Gór 2011

Autor: AnnaK

Opracowano: 2013-04-17 12:00:57


 


Święto Ludzi Gór już na dobre wpisało się w kalendarz imprez górskich w całej Polsce. Nam dało się po raz pierwszy obchodzić je w roku 2011. Pierwotnym zamierzeniem całego teamu było wyruszenie z Zarytego na Luboń Wielki, ale ostatecznie po dojechaniu do Rabki zdecydowaliśmy się wyjść na Maciejową. 
 
Dlaczego akurat Maciejowa? Może dlatego, że część ekipy na Luboniu już była, natomiast Maciejowa stanowiła dla wszystkich nowe wyzwanie. 
 
Jedyną przeszkodą, która stała na naszej drodze była temperatura, a właściwie panujący wszechupał. Nasza wycieczka zaczęła się pod sanatorium w Rabce. Właściwie dla wszystkich odwiedzających Park w Rabce oraz fontanny postawione bezpośrednio pod sanatorium stanowią absolutny "must be". 
Wśród dzieci furorę wzbudzają figurki słoni, którym z trąb leje się woda. Jeśli jest ciepło same fontanny stanowią nie lada atrakcję i zawsze słychać piski i śmiechy dzieci, które korzystają z okazji, by choć trochę się ochlapać, czy chociażby zmoczyć paluszki. 
 
Ruszając dalej zacienioną parkową ścieżką dochodzimy powoli do ulicy Gorczańskiej, przy której zostawiamy ostatnie zabudowania. Nie na darmo ludzie powiadają, że szlak z Rabki na Maciejową jest szlakiem rodzinnym. Po drodze faktycznie mijają nas całe rodziny z dzieciakami w różnym wieku. Czerwona trasa, którą się poruszamy jest więc nie tylko atrakcyjna widokowo, ale też bardzo zatłoczona ;) 

Zostawiając za sobą ostatnie zabudowania wchodzimy na polny trakt, wzdłuż którego odsłaniają się nam przepiękne widoki na Gorce i Beskid. Jest to chyba najgorszy odcinek naszej wycieczki. Słońce z góry praży, a wokół nie ma ani odrobiny cienia. Na tym etapie naszej wycieczki szlak nie wymaga od nas większego wysiłku, ale prażące słońce zmusza do częstych postojów. Z momentem wejścia ścieżki w las droga rusza ostro pod górkę. Z jednej strony cień daje tak wyczekiwane wytchnienie, pojawia się nawet lekki wiaterek, ale za to nogi bolą coraz bardziej. Nawet Bączek, który uwielbia nasze górskie wyprawy zaczyna narzekać... Po chwili jednak następuje ożywienie. Po naszej lewej stronie pojawia się górna stacja kolei narciarskiej. Stąd już naprawdę tylko parę kroków do celu naszej wycieczki. Oczywiście tuż przy samym wyciągu (działającym chyba tylko zimą) robimy sobie odpoczynek. Przed nami w dole widać jak na dłoni Dolinę Słonego. Czas chyba najwyższy coś przekąsić - droga pod górkę tylko zaostrza apetyt i choć do Bacówki na Maciejowej niedaleko, w brzuchach nam już porządnie burczało. 
 
Zanim jednak sama Bacówka przed nami jeszcze niespodzianka. Nieopodal drogowskazu na szlaku stoi niewielka buda z lodami. Są one oczywiście koszmarnie drogie, ale nie przeszkadza to w masowym wręcz zakupie przez turystów spragnionych ochłody po marszu. Na szczęście udaje mi się wyperswadować mojemu Bączkowi zakup lodów z narzutem 300% (rożek za 7 złotych!!!).
 
Obiecuję lody na dole w ramach nagrody za przejście całości trasy na własnych nóżkach. Chwilę dalej wychodzimy z lasu na otwartą przestrzeń łąki. Ponad nią góruje Bacówka. A wokół nas coś, co cieszy chyba najbardziej nas - dorosłych.
 
Widok na Tatry!
 
W schronisku tłumy. Trudno znaleźć jakiekolwiek miejsce w cieniu. Ale taki dzień - piękny, słoneczny, niedzielny i do tego celebrujący pracę GOPRowców, przewodników i miłośników gór... Trudno się więc dziwić. W samym schronisku kolejka ogromna. A przecież będąc już na górze trudno nie spróbować choćby tych wspaniałych pierogów, które zachwalają mieszkańcy Rabki tłumnie zdążający do góry czerwonym szlakiem wraz z nami.
Szczerze mówiąc jak dla mnie pierogi, jak pierogi. Ale po marszu do góry chyba wszystko smakuje lepiej.
Wśród trawy, w cieniu, ciesząc oczy widokiem Tatr staramy się zebrać siły na powrót. 
 
Schodzimy tą samą drogą. A w Rabce, zgodnie z obietnicą na Bączka i resztę ekipy czekają lody i pamiątkowa sesja zdjęciowa ze słoniami ;)
 

 


Lp Dz Trasa Czas Odległość Podejścia/zejścia
⌛h:mm ∑⌛ ∑⌛℗ ⌚ - ⌚ km ∑km km/h ↗m ↗% ↘m ↘%
120-08
15
Rabka-Zdrój (507 m)
Bacówka PTTK Maciejowa (842 m)
1.301.301.300.00 - 1.305.65.63.7240400
RAZEM DZIEŃ 11.305.63.7240400
Lp Data odbycia wycieczki Trasa wycieczki Nr grupy górskiej Pkt.GOT Uwagi
120-08-15Rabka-Zdrój - Bacówka PTTK MaciejowaBZ.058
RAZEM8
Rabka-Zdrój507m0kmBacówka PTTK Maciejowa842m5.6km