Złatna to mała wieś (ok. 850 mieszk.) w dolinie potoku Bystra, pomiędzy grzbietem granicznym a Lipowskim Wierchem. W górnej części doliny w przysiółku Złatna Huta w XIX w. działała huta szkła, po której pozostały do dziś resztki dwóch pieców. Ciekawymi budowlami są: modrzewiowa leśniczówka i drewniany kościółek. [BZY]
Z dolnej części Złatnej prowadzi niebieski szlak, w jedną stronę na Krawców Wierch, w drugą na Lipowską.
Poniżej można zapoznać się z opisami szlaków, których celem lub początkiem jest Złatna - Szkoła. Jeżeli chcesz zaplanować wycieczkę, to przejdź do opisu wybranego szlaku i wybierz znajdujący się tam przycisk 'Do kalkulatora szlaków'. Jeżeli poniżej nie znajdujesz interesujacego Cię szlaku, to przejdź do 'Kalkulatora szlaków' wybierając ten przycisk:
Kalkulator szlaków - Złatna - SzkołaSchronisko na Hali Rysiance powstało w latach trzydziestych i ma skomplikowaną historię. Początkowo powstawało jako budynek mieszkalny, ale jak się okazało budowany bez zezwolenia. Wstrzymaniem budowy zainteresowana była równiez niemiecka organizacja turystyczna Beskidenverein, która nieopodal na Hali Lipowskiej zbudowała swoje schronisko. Dzięki pomocy Tatrzańskiego Towarzystwa Narciarzy budowę ukończono i tak mamy dwa schroniska niemal obok siebie. Z Hali Rysianka mozna podziwiać Pilsko i Babia Górę, Tatry i Małą Fatrę.
Schronisko na Hali Lipowskiej powstało w latach trzydziestych, a wybudowała je niemiecka organizacja turystyczna Beskidenverein. Nieopodal na Hali Rysiance powstało w tym czasie konkurencyjne schronisko polskie. Skąd tak blisko siebie dwa schroniska, co nas dziwi i cieszy.
Z Hali Lipowskiej można podziwiac nie tylko panoramę Beskidów, ale także Tatr i Małej Fatry.
ze Złatnej Szkoła
Schronisko na Hali Lipowskiej powstało w latach trzydziestych, a wybudowała je niemiecka organizacja turystyczna Beskidenverein. Nieopodal na Hali Rysiance powstało w tym czasie konkurencyjne schronisko polskie. Skąd tak blisko siebie dwa schroniska, co nas dziwi i cieszy.
Z Hali Lipowskiej można podziwiac nie tylko panoramę Beskidów, ale także Tatr i Małej Fatry.
Schronisko na Hali Rysiance powstało w latach trzydziestych i ma skomplikowaną historię. Początkowo powstawało jako budynek mieszkalny, ale jak się okazało budowany bez zezwolenia. Wstrzymaniem budowy zainteresowana była równiez niemiecka organizacja turystyczna Beskidenverein, która nieopodal na Hali Lipowskiej zbudowała swoje schronisko. Dzięki pomocy Tatrzańskiego Towarzystwa Narciarzy budowę ukończono i tak mamy dwa schroniska niemal obok siebie. Z Hali Rysianka mozna podziwiać Pilsko i Babia Górę, Tatry i Małą Fatrę.
Literatura:
[BZY] Beskid Żywiecki, Rewasz, Pruszków 2012
Trasa: Złatna - Szkoła Bacówka PTTK Krawców Wierch
Przełęcz Bory Orawskie
Trzy Kopce
Schronisko PTTK Hala Rysianka
Schronisko PTTK Hala Lipowska
pod Halą Lipowską
Złatna - Szkoła
Było pięknie, słonecznie, chłodno jak na październik przystało, ale jeszcze bez szronu. Tylko wiatr był bardo silny, ale w trasa głównie w lesie, więc tylko na Hali Rysianka dał nam się mocno we znaki. Na szlaku granicznym spotykalismy pojedyńczych słowackich turystów, w schronisku na Rysiance jak nigdy pusto, choć jak wyszliśmy juz w stronę Lipowskiej to zmierzała na Rysiankę spora wycieczka szkolna. Wielu jej uczestników miało bardzo znudzone miny. Błota sporo, na zejściu od Lipowskiej szlakiem niebieskim widać pogrom w lesie po wiosennych huraganach. Dużo jescze tam pracy trzeba, aby to uprzątnąć. Łączny dystans 26,1 km, czas 7,5 godziny.
Trasa: Złatna - Szkoła Bacówka PTTK Krawców Wierch
Przełęcz Bory Orawskie
Trzy Kopce
Schronisko PTTK Hala Rysianka
Schronisko PTTK Hala Lipowska
Złatna - Szkoła
Poranek w Złatnej przywitał temp.+2 st., ale już przy podejści na Krawców Wierch zrobiło się cieplej. Dzień pogodny, sporo też grzybiarzy na trasie, bo i grzybów też nie brakowało. Też poświęciłam trochę czasu na ich zbieranie, a i tak całość wycieczki zamknęła się w 7-miu godzinach, chyba czas z kalkulatora trochę przesadzony (8,15). Znaki szlaku żółtego pomiędzy bacówką a Trzema Kopcami jeszcze są gdzieniegdzie widoczne, no i dobrze, bo oznaczeń szlaku niebieskiego jak na lekarstwo (na odcinku Krawców Wierch - przełęcz Bory Orawskie naliczyłam najwyżej 11). Wprawdzie trasa wiedzie wzdłuż granicy i słupki graniczne są, ale ktoś kto by szedł tam pierwszy raz może czuć się niepewnie. Błota i kałuż sporo, więc jest co obchodzić. Ale widzialność była wspaniała - Mała Fatra, Tatry Zachodnie bardzo wyraźne, Wielka Fatra i Tatry Niżne też trochę widoczne. Zejście szlakiem niebieskim z Hali Lipowskiej bardzo przyjemne i zupełnie bez turystów.