Połonina Caryńska .
Autor: Marek Kusiak
Poniżej można zapoznać się z opisami szlaków, których celem lub początkiem jest Połonina Caryńska. Jeżeli chcesz zaplanować wycieczkę, to przejdź do opisu wybranego szlaku i wybierz znajdujący się tam przycisk 'Do kalkulatora szlaków'. Jeżeli poniżej nie znajdujesz interesujacego Cię szlaku, to przejdź do 'Kalkulatora szlaków' wybierając ten przycisk:
Kalkulator szlaków - Połonina Caryńska Trasa: Hotel PTTK Ustrzyki Górne Połonina Caryńska
Przełęcz Wyżniańska
Tą trasę postanowiliśmy przejść na początek, jako rozgrzewkę przed następnymi szlakami. Z Orelca do Ustrzyk Górnych mamy około godziny jazdy samochodem więc wyjechaliśmy przed 9.00, aby jak najszybciej znaleźć się na szlaku. Pogoda do spacerów po górach była idealna – 24 stopnie, słońce i niebo z chmurami. Całodniowy parking w Ustrzykach Górnych to koszt 16 zł, a wejście do Bieszczadzkiego Parku Narodowego, to 6 zł za bilet normalny i 3 zł ulgowy. Są także bilety rodzinne za 13 zł (rodzice + dzieci).
Trasa od samego początku zaczyna się ostrym podejściem w lesie. Szlak jest przygotowany, są porobione schody, aby łatwiej się wchodziło. Po około godzinnej wspinaczce w lesie wyszliśmy na odsłonięty teren. Roślinność się przerzedziła i naszym oczom ukazały się słynne połoniny. Czytałem wiele na ten temat i przyznaję rację autorom tekstów o Bieszczadach, że te góry faktycznie są piękne. Dużą część szlaku podchodziliśmy widząc piękne korony bieszczadzkich szczytów. Podejście nie jest wymagające dla zaprawionego turysty. Bartek i Konrad ciągnęli stawkę i po około 3h osiągnęliśmy szczyt Połoniny Caryńskiej (1234m).
Na szczycie urządziliśmy sobie odpoczynek i zjedliśmy mały posiłek. Wiatr wiał dość mocno lecz słońce przebijające się przez chmury balansowało odczuwalną temperaturę. Po około 20 minutach odpoczynku ruszyliśmy w dalszą część szlaku. Trasa prowadzi po przełęczy i widoki są po prostu wspaniałe. Po około 40 minutach spacerku doszliśmy do momentu kiedy nasz szlak zaczął prowadzić w dół do Przełęczy Wyżniańskiej (855m), zejście było podobne jak wejście. Odcinki leśne mają przygotowane trakty w postaci schodów. Schodzenie jest więc stosunkowo proste, ale czasami potrafi zaskoczyć bardzo wysokimi stopniami. Po dotarciu do drogi odpoczęliśmy sobie chwilkę w oczekiwaniu na busa, którym udaliśmy się do Ustrzyk Górnych.
Trasa jak na rozruch i rozpoznanie specyfiki szlaków jest stosunkowo łatwa i bardzo widokowa. Troszkę czuliśmy niedosyt po dotarciu do Przełęczy Wyżniańskiej i myślę, że przedłużenie tej trasy o Bacówkę pod Małą Rawką i zdobycie Małej Rawki byłoby bardziej satysfakcjonujące.
Galeria z fotkami z trasy